Pogórze Pleśna - Łukovia Łukowa 1:3 (1:2)
Bramki: 0-1 Pałka, 0-2 Chrobak, 1-3 Pałka
Skład
To co zrobiła drużyna Łukovii przejdzie do historii, nie tylko naszego klubu, ale i rozgrywek w Tarnowskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej. Ktoś powie, że to wzmocnienia załatwiły sprawę - jasne, ale nawet przy poważnych ruchach kadrowych osiągnąć taki wynik sportowy to majstersztyk! Co ciekawe, to właśnie w spotkaniach które zadecydowały o utrzymaniu (Skrzyszów i Zbylitowska Góra), graliśmy w bardzo osłabionych składach.
Wracając jednak do wczorajszego pojedynku, wynik 3:1 nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Gdy dołożymy do tego dwie 200% sytuacje Frączka, skończyło by się aż piątką! A wynik tak naprawdę powinien być odwrotny. To Pogórze stworzyło sobie kilkanaście dogodnych sytuacji, jednak tylko w kilku interweniować musiał Wiatr. Celowniki gospodarzy były dość poważnie rozstrojone i nie potrafili oni skierować piłki w światło bramki. W 20 min po dośrodkowaniu A. Wałaszka w polu karnym obrońca powalił na ziemię Pałkę, a sędzia wskazał na wapno. Bramkarz wyczuł jednak intencje Chrobaka i odbił piłkę, jednak względem dobitki Pałki nie miał już nic do powiedzenia. Nadal atakowało Pogórze, jednak w 35 min świetną akcją popisała się nasza drużyna, a wykończył ją Chrobak po prostopadłym podaniu Noska. Za "n-tym" razem gospodarze w końcu "ukłuli" i bezpośrednio z rzutu wolnego, zdobyli bramkę do szatni.
Wydawało się, że ta doda im skrzydeł, jednak ci po wielu szybkich atakach powoli zaczęli opadać z sił. W 65 min B. Czosnyka zagrał do Pałki, a ten uderzył mocno zza szesnastki, piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i zaskoczyła bramkarza Pleśnej. Gospodarze wciąż próbowali, nasi obrońcy też popełniali coraz więcej błędów, pogoda nie była łaskawa dla żadnej ze stron. Gospodarzy mógł dobić Frączek, ale zmarnował dwie doskonałe okazje raz obijając poprzeczkę, a drugi raz nie trafiając do pustej bramki.
Dzięki temu zwycięstwu wyprzedziliśmy dwie kolejne drużyny i znaleźliśmy się na bezpiecznym 9 miejscu. Chyba nie jest możliwe, aby przy zielonym stoliku spadło w tym momencie więcej niż trzy drużyny, a my jesteśmy przecież 6 od końca!
WIELKIE GRATULACJE DLA CAŁEJ DRUŻYNY!
W sobotę przy okazji festynu rodzinnego, planowane jest też zakończenie sezonu dla zawodników.