Łęgovia (juniorzy starsi) - Łukovia Łukowa (juniorzy młodsi) 2:3 (2:1)
Bramki: M. Czosnyka, Magiera 2x,
Nytko - P. Starzycki, Czerwiński, Grudniak, W. Wałaszek - M. Czosnyka , B. Czosnyka, Cebula, Szymura - Magiera, Schab
ponadto grali: Czarnik, Mucha
czytaj wiecej...
23.08.2014 roku rozegraliśmy już trzeci sparing. Naszym przeciwnikiem była drużyna z Łęgu Tarnowskiego z która rywalizowaliśmy w poprzednim sezonie. W dodatku graliśmy na zespół juniorów starszych. Spotkanie niestety musieliśmy zacząć bez paru kluczowych zawodników z powodu wyjazdów na wakacje. Jednak mamy szeroka kadrę i wszyscy mogą liczyć na grę od pierwszych minut w zamian za charakter pokazany na treningu o czym przekonali się Cebula i Schab obaj wyszli na boisko bez kompleksów co prawda nie ustrzegli się błędów, ale zagrali dobre spotkanie. Zresztą jak cała drużyna. Mecz w ustawieniu 1-4-4-2 rozpoczęliśmy w dość nowym składzie, ale już dość długo przygotowałem kilka zmian i pozycji zawodników. Przed meczem zawszę staram się omówić nas sposób gry i przygotowaną taktykę w dniu dzisiejszym była ona inna tym bardziej pod stosowana pod przeciwnika, ale i boisko na którym przyszło nam grać oraz zagrać przeciwko upałowi który mocno dawał się we znaki. Warto też dodać, że opaskę kapitana z szatni zapomniał wziąć Magiera i graliśmy bez kapitana. Dodam, ze taktyka na mecz była prosta pierwsze 15 minut dajemy wyszaleć się przeciwnikowi i nie rzucamy się na nich od pierwszych minut tak jak w poprzednich meczach. Po pierwsze wiedziałem, że Łęgovia będzie chciał strzelić gola i potem się bronić grając tylko z kontry, droga do sukcesu była prosta nie stracić bramki i nie grać później na przeciwnika broniącego się który gra długie piłki. Tak jak się spodziewałem Łegovia początek miała niezły i starali się rozegrać akcje i utrzymywać się przy piłce. Jednak my kontrolowaliśmy spotkanie, choć miałem dużo pretensji w pierwszych minutach spotkania.
1:0 - Prostopadłe podanie z głębii pola i zawodnik Gospodarzy w sytuacji sam na sam z Nytką daje Łęgovi prowadzenie.
1:1 - Wspaniały rajd od połowy boiska wykonuje M.Czosnyka i pakuje piłke z 12 metrów do bramki.
2:1 - Błąd przy wyprowadzaniu piłki z obrony Grudniaka piłkę przejmuje napastnik i płaskim strzałem nie daje szans Nytkowi.
2:2 - Magiera faulowany w polu karnym do piłki podchodzi sam poszkodowany i nie daje szans bramkarzowi
2:3 - Rajd M. Czosnyki zakończony faulem w polu karnym. Karny !! czyli Magiera i gollll
Walka i serce !! i da się wygrać da !!!